Policja w Łańcucie wyjaśnia okoliczności wypadku, w którym poważnych obrażeń ciała doznał 20-letni mieszkaniec Markowej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna upadł na beton z wysokości około 7 metrów, gdy opuszczał się z okna na III...
Policja w Łańcucie wyjaśnia okoliczności wypadku, w którym poważnych obrażeń ciała doznał 20-letni mieszkaniec Markowej. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna upadł na beton z wysokości około 7 metrów, gdy opuszczał się z okna na III piętrze. Młody człowiek bawił się ostatniej nocy w dyskotece w swej miejscowości i nie spostrzegł kiedy nastąpił koniec imprezy. Gdy nad ranem obudziła go cisza postanowił za wszelką cenę wyjść z pomieszczenia, w którym pozostał na noc. Wybił szybę w oknie i sięgnął po przedłużacz elektryczny. W scenerii filmów akcji postanowił zejść po przewodzie na ziemię. Na wysokości kilku metrów od podłoża przewód się zerwał i młody człowiek upadł na betonowe podłoże. Około godz. 6,30 zauważono rannego i wezwano pogotowie. Z poważnymi obrażeniami mężczyznę przewieziono na oddział intensywnej opieki medycznej do szpitala wojewódzkiego w Rzeszowie.