Dwudziestu młodych ludzi (dwaj są jeszcze nieletni, pozostali mają po 17, 18 i 19 lat), którzy poznali się w leskich szkołach średnich, połączył jeszcze jeden fakt - słabość do narkotyków.Zaczęli od używania marihuany, z czasem zaczęli odurzać...
Dwudziestu młodych ludzi (dwaj są jeszcze nieletni, pozostali mają po 17, 18 i 19 lat), którzy poznali się w leskich szkołach średnich, połączył jeszcze jeden fakt - słabość do narkotyków.Zaczęli od używania marihuany, z czasem zaczęli odurzać się znacznie mocniejszymi narkotykami. Kilku z nich zwietrzyło w narkotykach sposób na zdobycie pieniędzy - zaczęli nimi częstować znajomych, potem ci, którzy spróbowali, musieli u nich kupowac kolejne "działki". Uczniowie trzech leskich szkół nie wiedzieli, że są pod czujnym okiem policji. Kilka dni temu rozpoczęły się działania, które przerwały ten kwitnący, jak wydawało się chłopcom, proceder. Dwudziestu uczniów (młodzi ludzie są mieszkańcami różnych miejscowości, na czas nauki wszyscy mieszkają w internatach w Lesku) policjanci zatrzymali. Podczas przeszukań w ich pokojach zabezpieczyli 268 tabletek amfetaminy, amfetaminę w proszku i susz konopi indyjskich. Dziesięciu podejrzanych usłyszało zarzuty udzielania narkotyków z chęci zysku, pozostali - zarzuty posiadania narkotyków. Sześciu z zatrzymanych, decyzją Prokuratury Rejonowej w Lesku, pozostaje pod dozorem policji, nie mogą też wyjeżdżać z kraju.Policjanci z Leska kontynuują czynności w tej rozwojowej sprawie. Nie są wykluczone kolejne zatrzymania.foto: KPP w Lesku, na zdjęciu zabezpieczona amfetamina
