Sobota była najtragiczniejszym dniem na drogach Podkarpacia w tym roku - w czterech wypadkach zginęły trzy osoby, jedna została ranna. O godzinie 8 rano w Adamówce (powiat przeworski) zginął 80-letni mieszkaniec tej wsi. Staruszek wjechał pod koła...
Sobota była najtragiczniejszym dniem na drogach Podkarpacia w tym roku - w czterech wypadkach zginęły trzy osoby, jedna została ranna.
O godzinie 8 rano w Adamówce (powiat przeworski) zginął 80-letni mieszkaniec tej wsi. Staruszek wjechał pod koła przyczepy ciągniętej przez ciężarowego Stara. Do wypadku doszło, kiedy ciężarówka wyprzedzała rowerzystę. Mężczyzna zginął na miejscu. Starem kierował 51-letni mężczyzna.
O 13 doszło do kolejnej tragedii. W Dulczy Wielkiej w powiecie mieleckim kierowca Renaulta Megane, 31-letni mieszkaniec Stalowej Woli, najechał na poprzedzającego go rowerzystę. 49-letni mężczyzna, mieszkaniec powiatu mieleckiego, zmarł na miejscu wypadku.
Dwie godziny później na ul. Armii Krajowej w Łańcucie zginął 60-letni rowerzysta. Został potrącony przez Seata Toledo, którym kierowała 32-letnia kobieta. Do wypadku doszło podczas wyprzedzania. Tragicznie zmarły mieszkał w powiecie łańcuckim.