Nagłe wtargnięcie na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód oraz nieostrożne przechodzenie przez ulicę było przyczyną wypadków, do których doszło wczoraj na drogach Pdkarpacia. O godzinie 12.50 na ulicy Sandomierskiej w Dębicy 10-letnia...
Nagłe wtargnięcie na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód oraz nieostrożne przechodzenie przez ulicę było przyczyną wypadków, do których doszło wczoraj na drogach Pdkarpacia. O godzinie 12.50 na ulicy Sandomierskiej w Dębicy 10-letnia dziewczynka wybiegła nagle zza stojącego autobusu i przebiegała przez jezdnię. Została potrącona przez nadjeżdżający samochód dostawczy. Z urazami głowy trafiła do szpitala. O godzinie 16.35 na ulicy Powstańców Warszawy w Rzeszowie 29-letni kierowca Volkswagena potącił na przejściu dla pieszych 15-letniego młodzieńca. Ranny chłopiec został przewieziony do szpitala. Godzinę później w Przybyszówce koło Rzeszowa kierująca Mitsubishi potrąciła znajdującą się na krajowej 4. 45-letnią kobietę. Piesza została przewieziona do szpitala.