Była godzina 18, kiedy na plebanii parafi Farnej w Rzeszowie (gmach ten mieści się w samym centrum miasta) zjawili się dwaj młodzieńcy. Chłopcy uważnie rozglądali się po wnętrzach. Zainteresował się nimi człowiek, który wszedł na plebanię, by...
Była godzina 18, kiedy na plebanii parafi Farnej w Rzeszowie (gmach ten mieści się w samym centrum miasta) zjawili się dwaj młodzieńcy. Chłopcy uważnie rozglądali się po wnętrzach. Zainteresował się nimi człowiek, który wszedł na plebanię, by spotkać się z księdzem. Zatrzymał jednego z intruzów, ponieważ przypuszczał, że chłopcy nie mają dobrych zamiarów. Okazało się, że chłopiec miał na sobie wełniany płaszcz księdza proboszcza. Chwilę później na miejscu zjawili się policjanci z 4 Komisariatu i zatrzymali drugiego złodzieja, który ukrył się w szafie. Chłopcy zdążyli ukraść płaszcz księdza proboszcza i dwie pary butów księdza wikraego, a także kilogram kiełbasy. Obaj mają 17 lat, jeden jest z Mielca, drugi z Rzeszowa, ale obaj, jak się okazało, uciekli z zakładu poprawczego. W tej chwili przebywają w policyjnym areszcie.