Sześciu młodych ludzi zatrzymali wczoraj rzeszowscy policjanci. Wszyscy podejrzani są o brutalne i niebezpieczne przestępstwa: rozbój i pobicie. Około godziny 13 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie odebrał sygnał o pobiciu młodego...
Sześciu młodych ludzi zatrzymali wczoraj rzeszowscy policjanci. Wszyscy podejrzani są o brutalne i niebezpieczne przestępstwa: rozbój i pobicie.
Około godziny 13 dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie odebrał sygnał o pobiciu młodego mężczyzny na ul. Grunwaldzkiej. Sprawców miało być czterech. Policjanci Sekcji Kryminalnej rzeszowskiej KMP niemal natychmiast po zgłoszeniu ujęli czterech odpowiadających rysopisom mężczyzn. Wszyscy czterej mieszkają w Rzeszowie, najstarszy ma 24, najmłodszy - 16 lat. Trzej dorośli trafili do aresztu, nieletni do policyjnej izby dziecka. Dziś trwają czynności w tej sprawie, podejrzani są m.in. okazywani świadkom.
Kilka godzin później na Placu Dworcowym dwaj młodzi ludzie zaatakowali 17-letniego chłopaka. Agresorzy kopali i bili swą ofiarę żądając pieniędzy. Nic nie ukradli tylko dlatego, że pokrzywdzony nie miał przy sobie gotówki. Sprawcy uciekli, jednak zaraz potem zatrzymali ich policjanci z III Komisariatu w Rzeszowie. Tomasz ma 20 lat, Damian - 17, obaj mieszkają w powiecie rzeszowskim. Przebywają w areszcie.