Aktualności

Pijacka brawura równa się koniec wolności

Data publikacji 24.05.2005

Miesiąc w areszcie - to pierwszy, na pewno nie ostatni skutek pijackiej brawury 18-letniego Piotra C. z Tarnobrzega. O tymczasowym aresztowaniu młodego kierowcy zdecydował wczoraj tarnobrzeski Sąd Rejonowy.W miniony piątek około godziny 21 na ul....

Miesiąc w areszcie - to pierwszy, na pewno nie ostatni skutek pijackiej brawury 18-letniego Piotra C. z Tarnobrzega. O tymczasowym aresztowaniu młodego kierowcy zdecydował wczoraj tarnobrzeski Sąd Rejonowy.W miniony piątek około godziny 21 na ul. Mickiewicza w Tarnobrzegu (to rejon dworca autobusowego) kierowca daewoo lanosa jechał tak szybko, że nie udało mu się zapanować nad samochodem. Lanos zjechał na lewy pas, potem na chodnik. Auto uderzyło pieszego, następnie w sklep, samochód potrąconego pieszego i pobliskie ogrodzenie. Kierujący uciekł. Potrącony mężczyzna doznał poważnych obrażeń.Policjanci niewłocznie niemal zatrzymali osoby, które podróżowały lanosem. Udało się ustalić, że sprawcą wypadku jest Piotr C. Ten młody człowiek kierował samochodem w stanie nietrzeźwości (1,05 promila), poza tym nie ma uprawnień do kierowania. Dodatkową okolicznością obciążającą go jest ucieczka z miejsca wypadku.W zdarzeniu tym ranni zostale pasażerowie lanosa - UWAGA: matka i ojciec kierowcy, którzy nie mieli żadnych skrupułów, by pozwolić prowadzić pijanemu synowi.  
Powrót na górę strony