Wczoraj późnym wieczorem młoda mieszkanka powiatu krośnieńskiego otrzymała wiadomność tekstową SMS, z której wynikało, że jej chłopak został śmiertelnie raniony. Treść wskazywała, że ciało śmiertelnie ranionego Wiesława leży w...
Wczoraj późnym wieczorem młoda mieszkanka powiatu krośnieńskiego otrzymała wiadomność tekstową SMS, z której wynikało, że jej chłopak został śmiertelnie raniony. Treść wskazywała, że ciało śmiertelnie ranionego Wiesława leży w kompleksie leśnym przy drodze na tzw. "Buka" w Orzechówce w powiecie brzozowskim. Zaniepokojona dziewczyna zaalarmowała policję. Kilkunastu policjantów z Brzozowa i Krosna oraz pies trąpiący dokładnie przeszukali wskazane miejsce. W tym czasie funkcjonariusze ustalili właściciela telefonu, z którego wysyłane były wiadomości. Z jego relacji wynikało, że wieczorem spotkał sie z kolegą, któremu pożyczył telefon komórkowy. Chwilę później policjanci zatrzymali sprawcę głupiego żartu. 23-letni Wiesław oznajmił, iż to on wysyłał wiadomości do swojej dziewczyny, bo chciał sprawdzić czy go kocha.