Mieszkańcy Pruchnika, uroczego miasteczka położonego na jarosławskiej ziemi, pamiętają o generale Marku Papale, byłym Komendancie Głównym Policji. Pruchnik jest jego rodzinną miejscowością. Od dziesięciu lat władze gminy Pruchnik organizują zawody...
Mieszkańcy Pruchnika, uroczego miasteczka położonego na jarosławskiej ziemi, pamiętają o generale Marku Papale, byłym Komendancie Głównym Policji. Pruchnik jest jego rodzinną miejscowością. Od dziesięciu lat władze gminy Pruchnik organizują zawody rowerowe, popularyzujące piękno tych okolic. Po tragicznej śmierci Generała organizatorzy nadali Jego imię tym cieszącym się znaczną popularnością zawodom.Wczoraj kolarze - amatorzy rywalizowali już po raz dziesiąty. Na starcie stanęło ponad dwustu zawodników. O czołowe lokaty walczyli też policjanci, inspektor Jan Rudnicki, zastępca dyrektora Biura Logistyki Komendy Głównej Policji, inspektor Krzysztof Polak, Komendant Powiatowy Policji w Stalowej Woli i Janusz Krzysztof, funkcjonariusz Komendy Miejskiej Policji w Przemyślu. Tradycyjnie już kolarzom kibicowali inspektorzy Józef Gdański i Janusz Ziobro, zastępcy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Policji, a także szefowie jarosławskiej Komendy Powiatowej. Gratulowali najlepszym i wręczali im nagrody. Gośćmi honorowymi Zlotu byli najbliżsi Marka Papały, Małgorzata Papała, żona i Jan Papała, ojciec Tragicznie Zmarłego. Zawodom towarzyszył festyn. Policjanci z Jarosławia przygotowali pokaz tresury psa policyjnego.O sportowej stronie zlotu przeczytasz tutaj.
