Nieprzyjemne zdarzenie przeżył wczoraj w południe 2-letni Przemek. Mama wiozła chłopczyka na rowerze w wiklinowym siodełku. W pewnej chwili dziecko wepchnęło lewą nogę w szprychy koła.Przemek doznał złamania nogi. Po opatrzeniu kontuzji wrócił do...
Nieprzyjemne zdarzenie przeżył wczoraj w południe 2-letni Przemek. Mama wiozła chłopczyka na rowerze w wiklinowym siodełku. W pewnej chwili dziecko wepchnęło lewą nogę w szprychy koła.Przemek doznał złamania nogi. Po opatrzeniu kontuzji wrócił do domu. Do wypadku doszło na drodze między Chwałowicami a Antoniowem w powiecie stalowowolskim.Warto być ostrożnym do przesady, kiedy przewozimy dzieci, obojętne, jakim środkiem lokomocji. W samochodzie - zawsze w foteliku, na rowerze - w specjalnie do tego przystosowanym siedzisku, odpowiednio zamocowanym! Dziecko przewożone bez zabezpieczeń narażone jest na śmiertelne niebezpieczeństwo!