Porażony prądem 12-letni chłopiec spadł z kilkunastometrowego słupa wysokiego napięcia. Wczoraj po południu w czasie zabawy dziecko weszło na metalową konstrukcję słupa i najprawdopodobniej dotknęło się przewodu. Upadek z wysokiego słupa szczęśliwie...
Porażony prądem 12-letni chłopiec spadł z kilkunastometrowego słupa wysokiego napięcia. Wczoraj po południu w czasie zabawy dziecko weszło na metalową konstrukcję słupa i najprawdopodobniej dotknęło się przewodu. Upadek z wysokiego słupa szczęśliwie zamortyzowało rosnące opodal drzewo. Wypadek miał miejsce w Pustkowie k. Dębicy, gdzie dwaj bracia bawili się w pobliżu linii wysokiego napięcia. Jak relacjonuje 14-letni Józef, jego o dwa lata młodszy brat Zbigniew, wszedł na słup i dotknął przewodu. Porażone prądem dziecko spadło z dużej wysokości na rosnące obok słupa drzewo. Łamiące się gałęzie uratowały mu życie. Po upadku chłopiec wstał i z bratem wrócił do domu. Dopiero matka dzieci, po powrocie z pracy, gdy dostrzegła obrażenia u syna zawiozła go do szpitala. Wyjaśnieniem wypadku zajmują się policjanci z Posterunku w Dębicy.