44-letni mieszkaniec Przemyśla zmarł dziś rano mimo wysiłków lekarzy. Ciężko ranny mężczyzna trafił do szpitala około godziny 2 w nocy. Miał ranę kłutą kaltki piersiowej. Była godzina 1 w nocy, kiedy do jednego z mieszkań przy ul. Jagiellońskiej w...
44-letni mieszkaniec Przemyśla zmarł dziś rano mimo wysiłków lekarzy. Ciężko ranny mężczyzna trafił do szpitala około godziny 2 w nocy. Miał ranę kłutą kaltki piersiowej. Była godzina 1 w nocy, kiedy do jednego z mieszkań przy ul. Jagiellońskiej w Przemyślu wtargnęli siłą kobieta i mężczyzna. Napastnicy zaatakowali 44-letniego człowieka, który tam mieszka. Oboje bili go rękami, zadawali mu też razy różnymi przedmiotami. W pewnej chwili kobieta ugodziła go nożem w pierś. Wszyscy uczestnicy tej awantury byli mocno pijani, jednak ktoś z przebywającyh w mieszkaniu powiadomił pogotowie. Chwilę później na miejscu zjawili się policjanci powiadomieni przez dyżurnego pogotowia. Napastnicy, 35-letni mieszkaniec Przemyśla i 28-letnia mieszkanka powiatu przemyskiego, byli bardzo agresywni, stawiali opór przy zatrzymaniu. W tej chwili przebywają w izbie wytrzeźwień. Ciężko ranny mężczyzna zmarł podczas operacji. Trwa śledztwo w tej sprawie, formułowane są zarzuty, jakie usłyszą zatrzymani.