Jest recydywistą jeśli idzie o niszczycielskie podpalenia, był już notowany jako sprawca takich przestępstw. Nie był natomiast karany, bo jest chory psychicznie. Mowa o 31-letnim mieszkańcu Tarnowa, zatrzymanym wczoraj przez policjantów z...
Jest recydywistą jeśli idzie o niszczycielskie podpalenia, był już notowany jako sprawca takich przestępstw. Nie był natomiast karany, bo jest chory psychicznie. Mowa o 31-letnim mieszkańcu Tarnowa, zatrzymanym wczoraj przez policjantów z Komisariatu w Pilźnie w powiecie dębickim. Mężczyzna ten w ostatnich dniach dwa razy podkładał ogień we wsi Strzegocice. 11 sierpnia podpalił opuszczony dom, w którym składowane było siano i słoma, a wczoraj po południu jęczmień na pniu. Spaliło się dwa hektary uprawy tego zboża, które było własnością mieszkańca Sędziszowa Małopolskiego. Piroman został zatrzymany, kiedy trwało dogaszanie uprawy. Policjanci znaleźli go w pobliżu miejsca pożogi. Przyznał się do obu podpaleń. Straty łącznie sięgają kilku tysięcy złotych.