Podkarpacka policja przyjęła wczoraj cztery zgłoszenia o kradzieżach markowych rowerów górskich. Dwa skradziono w Rzeszowie (z ul. Hetmańskiej i ks. Jałowego), jeden w Huwnikach i jeden z ul. Gottfrieda w Jarosławiu. Policja poszukuje...
Podkarpacka policja przyjęła wczoraj cztery zgłoszenia o kradzieżach markowych rowerów górskich. Dwa skradziono w Rzeszowie (z ul. Hetmańskiej i ks. Jałowego), jeden w Huwnikach i jeden z ul. Gottfrieda w Jarosławiu. Policja poszukuje złodziei. Nasze ustalenia wskazują, że wiele osób, którym przydarzyła się taka właśnie przykra historia, wręcz zachęcało złodziei, by nie pogardzili ich rowerem (ta uwaga nie dotyczy wczorajszych kradzieży, wczoraj akurat złodzieje zadali sobie sporo trudu, by przeciąć zabezpieczenie). Zostawiali swe jednoślady w miejscach bardzo uczęszczanych bez dozoru i bez żadnych zabezpieczeń! Pamiętajmy - złodzieje zawsze szukają okazji, łatwego łupu. Każda próba obrony przed nimi jest zazwyczaj skuteczna. Rower trzeb zawsze przymocować do trwałego stojaka, słupa, balsutrady. Lepiej nie używać do tego łańcuszków, linek czy prymitywnych zamków. - złodzieje poradzą sobie z tym bez trudu. Inwestując w dobry rower trzeba też zainwestować w dobre zabezpieczenie - warto zapytać o takie w specjalistycznym sklepie. Dobrze jest też oznaczyć rower ukrytym, znanym tylko nam symbolem. Policja często zatrzymuje złodziei i odzyskuje skradzione rowery. Problemem jest ustalenie, komu złodziej je zabrał. Dzięki oznakowaniu z rozpoznaniem swej własności nie będzie kłopotu.