Wczoraj o godzinie 20. na stacji paliw BUD-MAT w Jasienicy Rosielnej pojawił się klient. Czekał na zewnątrz, jednak nikt nie wychodził, by go obsłużyć, dlatego wszedł do budynku stacji. W pomieszczeniu na podłodze leżał mężczyzna. Otaczała go...
Wczoraj o godzinie 20. na stacji paliw BUD-MAT w Jasienicy Rosielnej pojawił się klient. Czekał na zewnątrz, jednak nikt nie wychodził, by go obsłużyć, dlatego wszedł do budynku stacji. W pomieszczeniu na podłodze leżał mężczyzna. Otaczała go rozległa kałuża krwi. Klient natychmiast wezwał pogotowie i przystąpił do udzielania pierwszej pomocy.Wstępne ustalenia brzozowskiej policji wskazują, że ciężko ranny mężczyzna padł ofiarą napadu rabunkowego. Jego sprawca jest w tej chwili intensywnie poszukiwany. Pracownik stacji przewieziony został do szpitala, jest ciężko ranny.Oto prawdopdoobny przebieg napadu - kilka minut przed godziną 20. na stacji zjawia się pomarańczowy fiat 126p (stary typ, z czarnymi zderzakami) z czarnymi tablicami rejestracyjnymi (pierwsza literą K). Wysiada z niego mężczyzna i idzie do budynku. Tu prosi pracownika o bezpieczniki do samochodu. Kiedy pracownik odwraca się do regału, napastnik uderza go w tył głowy, prawdopodobnie tępym narzędziem. Wiadomo, że sprawca zrabował gotówkę. Oto rysopis sprawcy: wiek około 40 lat, 170 cm wzrostu, średnia budowa, owalna-zniszczona twarz, szatyn, dłuższe, skręcone w nieładzie włosy. Uszy porośnięte włosami, słaby zarost na brodzie. Sprawiał wrażenie zaniedbanego, niechlujnego człowieka. Policja prosi o pilny kontakt osoby, które rozpoznają bandytę (jego portret publikujemy). Telefon policji - 997.
