Dwóch złodziei zatrzymali w nocy policjanci z Komisariatu w Sędziszowie Małopolskim. Wkrótce po włamaniu do Łady Samary młodzi mieszkańcy Kolbuszowej wpadli podczas gościnnej eskapady. Gdy około godz. 22,30 właściciel Łady dostrzegł, że przyglądają...
Dwóch złodziei zatrzymali w nocy policjanci z Komisariatu w Sędziszowie Małopolskim. Wkrótce po włamaniu do Łady Samary młodzi mieszkańcy Kolbuszowej wpadli podczas gościnnej eskapady. Gdy około godz. 22,30 właściciel Łady dostrzegł, że przyglądają się jej dwaj nieznajomi, wyszedł z domu. Wtedy okazało się, że z samochodu skradziono radioodtwarzacz i głośniki. Po złodziejach jednak ślad zaginął. Właściciel samochodu zawiadomił policję. Poszukiwania włamywaczy zakończyły się w niedługim czasie. Policjanci zatrzymali malucha, którym podróżowali przestępcy. W małym fiacie zabaczyli od razu skradzione radio ponieważ złodzieje zamontowali je w kieszeni na desce rozdzielczej. Swoje radio, które przestało się im podobać, wyjęli i położyli na tylnym siedzeniu. Maluchem podróżowali młodzi ludzie, znani dobrze policji. 22-letni Marek odbywał już karę pozbawiania wolności za kradzieże i włamania do samochodów, a 18-letniego Ernesta obciąża kara w zawieszeniu za podobne przestępstwa. Po zatrzymaniu okazało się, że tej samej nocy przestępcy próbowali okraść jeszcze zaparkowane na ulicach Sędziszowa dwa inne samochody. Problemy, których narobili sobie podczas włamań zaprowadzą ich ponownie przed oblicze sądu. Dochodzenie prowadzi KP w Sędziszowie Małopolskim.