Aktualności

Bił niemowlę, bo płakało

Data publikacji 04.12.2005

Te dramatyczne wydarzenia rozgrywały się od niespełna miesiąca w domu w jednej z podrzeszowskich miejscowości (z uwagi na dobro pokrzywdzonych nie precyzujemy tej informacji). Na początku listopada 24-letnia mieszkanka Rzeszowa zdecydowała się...

Te dramatyczne wydarzenia rozgrywały się od niespełna miesiąca w domu w jednej z podrzeszowskich miejscowości (z uwagi na dobro pokrzywdzonych nie precyzujemy tej informacji). Na początku listopada 24-letnia mieszkanka Rzeszowa zdecydowała się zamieszkać z ojcem swego 10-miesięcznego synka. Wczoraj ten epizod jej życia zakończył się wizytą w rzeszowskim pogotowiu ratunkowym. Kobieta poprosiła o zbadanie synka. Powiedziała, że pobił go jego ojciec, jej konkubent. Lekarz biegły sądowy stwierdził, że chłopczyk ma zasinienia na nogach i na policzkach. Zastrzegł w swej opinii, że obrażenia te nie są skutkiem jednorazowego pobicia. Wg lekarza chłopiec był bity kilka razy w różnym czasie. Mama chłopca zeznała, że od momentu, kiedy zamieszkała z 22-letnim Dariuszem W., była bita, wyzywana, poniżana, zmuszana do uległości. Została przez niego czterokrotnie zgwałcona. Dariusz W. pilnował jej, groził, że zabije ją, jeśli powiadomi policję. Kilka razy pobił też dziecko, rzucał nim, tarmosił. Przyczyną agresji był najczęściej płacz malucha. Dariusz W. nie używał alkoholu, był agresywny z natury. Dariusz W., mieszkaniec Rzeszowa, został wczoraj zatrzymany. Zdarzenia, o których opowiedziała wczoraj matka jego syna, miały miejsce w domu jego rodziców. Policjanci z Komendy Miejskiej w Rzeszowie intensywnie pracują, by zebrać jak najwięcej dowodów w tej sprawie. W najbliżsyzch godzinach Dariusz W. usłyszy zarzut znęcania się nad najbliższymi, spowodowania uszkodzeń ciała u dziecka i matki. Na zdjęciu Dariusz W. doprowadzany do policyjnej izby zatrzymań.
Powrót na górę strony