Aktualności

Zatrzymany dwa razy w ciągu trzech godzin

Data publikacji 01.02.2006

Była godzina 10.10, kiedy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie odebrał telefon z informacją, że przez miasteczko jedzie ford fiesta, o tyle nietypowo, że całą szerokością jezdni.Chwilę później policjanci zajechali drogę fieście. Za jej...

Była godzina 10.10, kiedy dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Lubaczowie odebrał telefon z informacją, że przez miasteczko jedzie ford fiesta, o tyle nietypowo, że całą szerokością jezdni.Chwilę później policjanci zajechali drogę fieście. Za jej kierownicą siedział Zdzisław S., mężczyzna 53-letni, mieszkaniec Horyńca. Jego krew rozcieńczał alkohol w stężeniu około 2,3 promila. Polijanci sholowali forda na parking, a pijanego kierowcę, po zatrzymaniu mu prawa jazdy, zwolnili. Oświadczył pełen skruchy, że idzie odpocząć i wytrzeźwieć. Około 13 ten sam dyżurny przyjął zgłoszenie o kradzieży fiata 126p. Mieszkaniec ul. Kościuszki w Lubaczowie zostawił go przed domem z kluczykami w stacyjce. Kiedy wyszedł z domu, malucha nie było. Kilka minut później policjanci, którzy poszukiwali małego fiata, dogonili go przed Horyńcem. Za kierownicą siedział... 53-letni Zdzisław S., mieszkaniec Horyńca, ten sam, który chwilę wcześniej wyszedł z komendy, a rano kierował fiestą po pijanemu. Niezły bilans jak na jeden dzień - aż trzy przestęsptwa (dla porządku - dwa razy kierowanie samochodem po pijanemu i kradzież samochodu). Zdzisław S. odpoczywa, tyle tylko, że w policyjnym areszcie.
Powrót na górę strony