Nieco ponad dwie godziny trwały poszukiwania 61-letniego podopiecznego Domu Pomocy Społecznej w Rudzie w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Cierpiący na schizofrenię mężczyzna wyszedł z placówki wczoraj rano. Nikomu nic nie powiedział. Ponieważ jest...
Nieco ponad dwie godziny trwały poszukiwania 61-letniego podopiecznego Domu Pomocy Społecznej w Rudzie w powiecie ropczycko-sędziszowskim. Cierpiący na schizofrenię mężczyzna wyszedł z placówki wczoraj rano. Nikomu nic nie powiedział. Ponieważ jest to człowiek, z którym bardzo trudno nawiązać kontakt, pracownicy DPS-u poprosili o pomoc policję. Do poszukiwań włączyło się 26 policjantów, wspierali ich też strażacy i wolontariusze. Akcję koordynował komendant Komisariatu Policji w Sędziszowie Małopolskim. Policjanci znaleźli ludzi, którzy zapamiętali idącego przez wsie człowieka. Na pytanie, dokąd idzie, odpowiadał: "Przed siebie". Trasa jego marszruty wiodła ze wschodu na zachód, zupełnie jakby prowadziło go słońce. O godzinie 17.20 policjanci odnaleźli poszukiwanego. Błąkał się po wsi Kozodrza. Zaopiekował się nim personel Domu Pomocy Społecznej.