Aktualności

Pijany kierowca uciekał, a potem fałszywie oskarżał

Data publikacji 31.03.2006

Kiedy zobaczył sygnały do zatrzymania, wykonał gwałtowny manewr i uderzył w Forda, jadącego z przodu. W pijackim widzie przyspieszył gwałtownie i zaczął uciekać przed policjantami ruchu drogowego, którzy próbowali go zatrzymać. Po przejechaniu 5 km...

Kiedy zobaczył sygnały do zatrzymania, wykonał gwałtowny manewr i uderzył w Forda, jadącego z przodu. W pijackim widzie przyspieszył gwałtownie i zaczął uciekać przed policjantami ruchu drogowego, którzy próbowali go zatrzymać. Po przejechaniu 5 km został jednak zatrzymany. Uciekał bo był kompletnie pijany, miał 2 promile alkoholu w organizmie. Sprawcą tej pirackiej eskapady jest 47-letni Krzysztof R. z Lubaczowa, który miał dotąd sporo "problemów" z policją. Policyjny pościg za pijanym kierowcą VW Candy miał miejsce wczoraj około godz. 18. w Dachnowie w pow. lubaczowskim. Kiedy ostatecznie kierowca został zatrzymany, jego samochód zabezpieczono na parkingu strzeżonym. Sprawcę przewieziono do Komendy Policji w celu przebadania na alkomacie. Po wyjściu z policji po pewnym czasie powrócił i posądził policjantów o kradzież portfela i komórki. Okazało się, że komórkę pozostawił w swoim VW, a portfel wcisnął w radiowozie obok fotela, aby fałszywie oskarżyć i zdyskredytować funkcjonariuszy. Przeprowadzone ustalenia pozwoliły jednoznacznie wyjaśnić okoliczności incydentu. Materiały w tej sprawie przekazane zostały do Prokuratury Rejonowej w Lubaczowie. Za fałszywe oskarżenie i tworzenie fałszywych dowodów grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Powrót na górę strony