W sobotę przed południem policja w Łańcucie powiadomiona została o zaginięciu 74-letniego mieszkańca wsi Białobrzegi. Sąsiedzi nie widzieli mężczyzny od dwóch dni i zaniepokojeni porosili o pomoc policję. Pod wskazany adres skierowany został patrol....
W sobotę przed południem policja w Łańcucie powiadomiona została o zaginięciu 74-letniego mieszkańca wsi Białobrzegi. Sąsiedzi nie widzieli mężczyzny od dwóch dni i zaniepokojeni porosili o pomoc policję. Pod wskazany adres skierowany został patrol. Mężczyzna mieszkał sam. W obejściu gospodarskim nie było jednak po nim śladu. Policjanci przeszukali więc zabudowania i w zamkniętej komórce odnaleźli gospodarza. Starszy człowiek nie dawał znaków życia. Na wszelką pomoc było już za późno. Zdaniem lekarza mężczyzna zmarł dwa dni wcześniej. Wstępne ustalenia policji wskazują, że gospodarz został dotkliwie raniony w głowę. Po zajściu sprawca zamknął od zewnątrz mężczyznę w komórce i uciekł. Od chwili ujawnienia dramatu nieprzerwanie pracuje ekipa operacyjno-śledcza z Komendy Powiatowej Policji w Łańcucie. Funkcjonariusze analizują wszelkie ślady i przesłuchują świadków. Śledztwo nadzoruje miejscowa Prokuratura Rejonowa.