Jadąc samochodem w terenie zabudowanym trzeba bardzo uważać. Zwłaszcza na dzieci korzystające z drogi. Chwila dekoncentracji może doprowadzić do nieszczęścia.Wczoraj o 17.30, w Rzeszowie na ul. Spiechowicza, 8-letni rowerzysta wjechał pod koła...
Jadąc samochodem w terenie zabudowanym trzeba bardzo uważać. Zwłaszcza na dzieci korzystające z drogi. Chwila dekoncentracji może doprowadzić do nieszczęścia.Wczoraj o 17.30, w Rzeszowie na ul. Spiechowicza, 8-letni rowerzysta wjechał pod koła samochodu. Policjanci ustalili, że Miłosz jechał po chodniku i nagle skierował się na jezdnię. Tam doszło do zderzenia z samochodem daewoo matiz, który prowadził 78-letni rzeszowianin.Chłopiec został przewieziony do szpitala. Miał wiele szczęścia, okazało się, że nie doznał poważniejszych obrażeń i zaraz mógł wrócić do domu.