Gdyby nie wsiadły do samochodu, którym kierował pijany mężczyzna, nie trafiłyby zapewne do szpitala. Niestety, przyzwalanie na takie karkołomne zachowania miewa często opłakane skutki. Dwie szesnastoletnie dziewczyny, którym zapewne imponował...
Gdyby nie wsiadły do samochodu, którym kierował pijany mężczyzna, nie trafiłyby zapewne do szpitala. Niestety, przyzwalanie na takie karkołomne zachowania miewa często opłakane skutki. Dwie szesnastoletnie dziewczyny, którym zapewne imponował podchmielony facet, wylądowały za jego sprawką na szpitalnych łóżkach. To skutek wypadku, jaki wydarzył się wczoraj o godzinie 18.30 w Przebędowie w powiecie mieleckim. 26-letni Mirosław W., mieszkaniec powiatu mieleckiego, za bardzo rozpędził samochód marki Renault 11. W pewnej chwili renault uderzyło w przydrożne drzewo. Dwie 16-letnie pasażerki samochodu zostały ranne, jedna ma złamany obojczyk, druga uraz głowy. Lekko ranny jest też sprawca wypadku. Wszyscy troje pozostają w szpitalu. Przyczyna tego wypadku, która kryła się za brawurą, to alkohol w stężeniu niemal 2,5 promila w organizmie młodego kierowcy. Wczoraj policjanci zatrzymali na Podkarpaciu 28 nietrzeźwych kierowców, w niedzielę - czterdziestu trzech. Im, a także wielu ich pasażerom uratowali zdrowie, może nawet życie.