Policjanci Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej w Mielcu po pościgu zatrzymali fiata seicento, którym uciekał 36-letni mieszkaniec Mikołowa w województwie śląskim. Kierowca małego samochodu spychał z jezdni inne pojazdy. Policjanci nie zawahali...
Policjanci Sekcji Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej w Mielcu po pościgu zatrzymali fiata seicento, którym uciekał 36-letni mieszkaniec Mikołowa w województwie śląskim. Kierowca małego samochodu spychał z jezdni inne pojazdy. Policjanci nie zawahali się oddać strzały ostrzegawcze. Dziś rano dyżurny mieleckiej policji odebrał informację z Tarnowa, wg której kierowca fiata seicento nie zatrzymał się na sygnał funkcjonariuszy Izby Celnej. Patrol służby celnej zatrzymywał fiata w Podgórskiej Woli. Kierowca uciekł w kierunku Mielca. Dyżurny zarządził blokadę drogi, ustawił patrol ruchu drogowego w Woli Mieleckiej. Policjanci zauważyli w pewnej chwili nadjeżdżającego od południa fiata. Kierowca na widok radiowozu zawrócił i odjechał. Policjanci ruszyli za nim. Uciekinier jechał całą szerokością drogi, spychał na pobocza inne samochody. Ani radiowóz, ani oznakowany samochód Izby Celnej nie mógł go wyprzedzić bez narażenia życia. Szybkościomierz w radiowozie wskazywał w pewnej chwili nawet 170 km/h. W Zgórsku policjanci oddali dwa strzały z broni gładkolufowej, były to strzały ostrzegawcze z amunicji hukowej. Dopiero to powstrzymało desperata. Policjanci obezwładnili go. Kierowca fiata był trzeźwy. Uciekał, bo wiózł 700 kartonów papierosów bez banderol polskiej akcyzy skarbowej. Policjanci przekazali go celnikom.