Policjanci z Sanoka ustalili już, dlaczego 13-letnią dziewczynkę trzeba było podnieść z trawnika. Z kompletnie pijanym dzieckiem nie można było nawiązać kontaktu. 13-latka piła alkohol z rówieśnikami. Losem dziewczynki zainteresowali się...
Policjanci z Sanoka ustalili już, dlaczego 13-letnią dziewczynkę trzeba było podnieść z trawnika. Z kompletnie pijanym dzieckiem nie można było nawiązać kontaktu. 13-latka piła alkohol z rówieśnikami. Losem dziewczynki zainteresowali się przechodnie, było wczesne popołudnie. Jeden z nich, z zawodu ratownik medyczny, szybko zorientował się, że dziewczynka nie potrzebuje lekarza. Leży na ziemi, bo jest pod silnym działniem alkoholu. Nie była w stanie rozmawiać. Przechodnie wezwali policję. Policjanci ustalili, że 13-latka upiła się w towarzystwie swych gimnazjalnych kolegów (trojga rówieśników i 16-letniego kolegi). Najstarszy z nich częstował koleżanki i kolegów wódką. Dzieci piły na ławce przed blokiem. Dziewczynka miała 2,3 promila alkoholu w organizmie. Policjanci przekazali sprawę do sądu rodzinnego. O podobnym incydencie w Rzeszowie przeczytasz tutaj.