Pracownik stacji paliw starał się ukryć przed policją pijanego kierowcę. Zaprowadził go do magaznu, a funkcjonariuszom powiedział, że nie ma kluczy do pomieszczenia. Drzwi otworzyli dopiero po zagrożeniu, że zostaną wyłamane siłą. Za...
Pracownik stacji paliw starał się ukryć przed policją pijanego kierowcę. Zaprowadził go do magaznu, a funkcjonariuszom powiedział, że nie ma kluczy do pomieszczenia. Drzwi otworzyli dopiero po zagrożeniu, że zostaną wyłamane siłą. Za takie zachowanie odpowiedzą przed sądem. O tej nietypowej interwencji czytaj na stronie Komendy Miejskiej Policji w Krośnie.