Aktualności

Policja zlikwidowała grupę handlarzy narkotyków

Data publikacji 17.05.2007

Jedenastu podejrzanych tymczasowo aresztowanych, trzech pod dozorem policji, zlikwidowana uprawa konopii indyjskich - to najkrótszy bilans policyjnych działań, dzięki którym czternastoosobowa, zorganizowana grupa narkotykowych dilerów przestała...

Jedenastu podejrzanych tymczasowo aresztowanych, trzech pod dozorem policji, zlikwidowana uprawa konopii indyjskich - to najkrótszy bilans policyjnych działań, dzięki którym czternastoosobowa, zorganizowana grupa narkotykowych dilerów przestała istnieć. Informacje o grupie rzeszowian trudniących się handlem narkotykami zebrali jesienią ubiegłego roku policjanci Sekcji Kryminalnej Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie. Pierwszym przełomem w tej sprawie było zatrzymanie dwóch mieszkańców Rzeszowa - 37-letniego Marcina Z. i 31-letniego Bogdana M. Mężczyźni mieli z sobą amfetaminę i marihuanę (ponad pół kilograma narkotyków). Było to 28 listopada ub. roku na ul. Krakowskiej. Policjanci ustalili wówczas, że obaj rozprowadzają narkotyki, i że ściśle współpracują z kilkoma co najmiej osobami. Kolejni przestępcy zostali zatrzymani 30 stycznia, policjanci weszli wówczas jednocześnie do siedmiu mieszkań w Rzeszowie. Zatrzymali mieszkających tam młodych ludzi, wspólników Marcina Z. i Bogdana M. Ostatnich podejrzanych zatrzymali w tym tygodniu policjanci rzeszowskiego Zarządu Centralnego Biura Śledczego, którzy w marcu przejęli tę sprawę. Pięciu mieszkańców Rzeszowa to ostatni członkowie rozbitej przez policję grupy. Wszystkim zatrzymaniom towarzyszyły przeszukania mieszkań i zabudowań, z których korzystali podejrzani. W Trzcianie, w siedzibie firmy ojca jednego z zatrzymanych, policjanci znaleźli hodowlę konopii indyjskich. Jej właścicielem był młody człowiek, student, który w firmie ojca urządził swoją pracownię. Policjanci zabezpieczyli 26 roślin. Z każdej można uzyskać 23 gramy marihuany. Z każdego grama - 6 porcji narkotyku. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która zajmowała się handlem narkotykami w znacznych ilościach. Handlowali między sobą, sprzedawali narkotyki osobom, które do nich dotarły. Transakcję zawsze poprzedzał kontakt przez telefon, podejrzani ograniczali osobiste kontakty do minimum. Handlowali amfetaminą, marihuaną i tabletkami extasy. Gram marihuany kosztował 20-30 złotych, tyle samo gram amfeatminy, tabletka od 4 do 6 złotych. Sąd Rejonowy w Rzeszowie aresztował dotąd 11 podejrzanych, trzech kolejnych pozostaje pod dozorem policji, złożyli też poręczenia majątkowe. Kolejnym wątkiem śledztwa, nad którym pracują policjanci z Centralnego Biura Śledczego, jest ustalenie dilerów, którzy zaopatrywali grupę. Ślady prowadzą poza Podkarpacie. Śledztwo nadzoruje Wydział VI do Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie. Na zdjęciach konopie w doniczkach i kiełkujące nasiona. Foto: KWP w Rzeszowie. Przeczytaj o likwidacji innej grupy narkotykowych dilerów.     
Powrót na górę strony