Kierowanie w stanie nietrzeźwości, uszkodzenie dwóch aut, ucieczka przed policją, jazda z nadmierną prędkością "pod prąd" wreszcie próba przekupstwa - w kilkanaście minut student naruszył tyle przepisów prawa, że na długo może zostać...
Kierowanie w stanie nietrzeźwości, uszkodzenie dwóch aut, ucieczka przed policją, jazda z nadmierną prędkością "pod prąd" wreszcie próba przekupstwa - w kilkanaście minut student naruszył tyle przepisów prawa, że na długo może zostać pozbawiony wolności. Wczoraj kilka minut przed godz. 23 policja w Tarnobrzegu została powiadomiona o uszkodzeniu dwóch samochodów przy ulicach Dąbrowskiej i Zwierzynieckiej. Patrol policji po chwili poszukiwań zauważył podejrzanego. Okazał się nim kierowca fiata cinquecento. Kierowca nie posłuchał wezwania do zatrzymania ale starał się odjechać. Uciekał z dużą prędkością, stworzył zagrożenie na ulicach Tarnobrzega, m.in. jechał drogą jednokierunkową "pod prąd". Funkcjonariusze zablokowali mu przejazd na ulicy Świętej Barbary. Po zatrzymaniu samochodu kierowca kontynuował ucieczkę pieszo. Po przebiegnięciu kilkuset metrów policjanci zatrzymali uciekiniera. Gdy został obezwładniony proponował funkcjonariuszom po tysiąc, a potem i po dwa tysiące złotych łapówki za wypuszczenie na wolność.Okazało się, że ten 22-letni człowiek jest studentem jednej z tarnobrzeskich uczelni, na stałe mieszka w lubelskiem. Był pijany, miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Na parkingu uszkodził ładę samarę i forda focusa. Trzeźwieje w aresztach komendy oczekując na zarzuty.