38-letni mielczanin utonął w Wisłoce. Płetwonurkowie poszukują ciała, policja wyjaśnia, jak doszło do tragedii. Według wstępnych ustaleń policji, 38-latek ze znajomymi wypoczywał nad rzeką w okolicy ujęcia wody w Mielcu. Pił alkohol. Około godziny...
38-letni mielczanin utonął w Wisłoce. Płetwonurkowie poszukują ciała, policja wyjaśnia, jak doszło do tragedii. Według wstępnych ustaleń policji, 38-latek ze znajomymi wypoczywał nad rzeką w okolicy ujęcia wody w Mielcu. Pił alkohol. Około godziny 15.30 rozebrał się i wszedł do wody. W pewnej chwili zniknął pod powierzchnią i nie wypłynął więcej. W miejscu, w którym utonął, woda jest spiętrzona, tworzą się wiry. Płetwonurkom nie udało się wyłowić ciała wczoraj, dziś poszukiwania będą kontynuowane. Ciało znaleźli mieszkańcy wsi Wola Mielecka w niedzielę, 10 czerwca. Dryfowało na powierzchni Wisłoki. Statystyki utonięć.