Aktualności

Samochód wjechał do ogródka piwnego

Data publikacji 11.06.2007

Sześć osób ucierpiało w niecodziennym wypadku, jaki wydarzył się wczoraj o godzinie 21.55 na ul. Rejtana w Rzeszowie. Volkswagen vento wjechał do ogródka przy barze "Źródełko". Kierowca volkswagena gwałtownym ruchem kierownicy omijał pieszego, który...

Sześć osób ucierpiało w niecodziennym wypadku, jaki wydarzył się wczoraj o godzinie 21.55 na ul. Rejtana w Rzeszowie. Volkswagen vento wjechał do ogródka przy barze "Źródełko". Kierowca volkswagena gwałtownym ruchem kierownicy omijał pieszego, który wszedł na jezdnię z pasa zieleni. 23-letni mieszkaniec Rzeszowa uniknął kolizji z pieszym, ale stracił panowanie nad samochodem. Czerwony volkswagen zjechał na chodnik i przodem wjechał do ogródka piwnego. Staranował namiot, który chronił klientów przed deszczem, tuje w donicach i stoliki. Przy ścianie baru przewrócił się na dach. W ogródku było wówczas pięcioro młodych mieszkańców Rzeszowa, kobieta i czterech mężczyzn. Wszyscy są lekko ranni, jeden z pokrzywdzonych pozostaje w szpitalu. To wyjątkowy zbieg okoliczności - kilka chwil wcześniej ogródek opustoszał, klienci weszli do baru, bo było im zimno. Zostało tylko pięć osób. Do szpitala trafił też kierowca vento. Trójce jego pasażerów nic się nie stało. Policjanci ustalili też, kogo omijał kierowca. Pieszy, 55-letni mieszkaniec Rzeszowa, był nietrzeźwy. Zobacz, jak przebiegał "Czerwcowy weekend 2007".    
Powrót na górę strony