Ma 43 lata, mieszka w Mielcu. W tej chwili przesłuchują go policjanci. Zatrzymali go wczoraj, kiedy nago wędrował ulicą Wyszyńskiego. Policja nie wyklucza, że mężczyzna napadł na kobietę miesiąc temu (przeczytaj o tym zdarzeniu. Zboczeniec był...
Ma 43 lata, mieszka w Mielcu. W tej chwili przesłuchują go policjanci. Zatrzymali go wczoraj, kiedy nago wędrował ulicą Wyszyńskiego. Policja nie wyklucza, że mężczyzna napadł na kobietę miesiąc temu (przeczytaj o tym zdarzeniu. Zboczeniec był wczoraj zatrzymywany dwa razy. Po raz pierwszy kwadrans po 13. Ubrany tylko w kominiarkę spacerował po plażach okalających mieleckie stawy. Dwaj mężczyźni, którzy wypoczywali nad wodą, postanowili go złapać. Mimo że zboczeniec uciekał rowerem, dogonili go. Ten po krótkiej szarpaninie uwolnił się i uciekł. Zostawił rower i swoje rzeczy. Mężczyźni powiadomili policję.Trzy godziny później dyżurny mieleckiej komendy odebrał telefon od mieszkańca ul. Wyszyńskiego. Dzwoniący widział chodzącego pod oknami nagiego mężczyznę. Chwilę później patrol policji zatrzymał zboczeńca. Trwa w tej chwili dochodzenie, policjanci przesłuchują świadków.