Zarzut oszustwa usłyszy konduktor, który wczoraj przyjął gotówkę od pasażera, ale nie wypisał mu biletu. Do zdarzenia doszło w pociągu osobowym relacji Rzeszów - Przemyśl. Pasażer, obywatel Ukrainy, poprosił konduktora o bilet. Ten zażądał 10...
Zarzut oszustwa usłyszy konduktor, który wczoraj przyjął gotówkę od pasażera, ale nie wypisał mu biletu. Do zdarzenia doszło w pociągu osobowym relacji Rzeszów - Przemyśl. Pasażer, obywatel Ukrainy, poprosił konduktora o bilet. Ten zażądał 10 złotych. Wziął pieniądze i odszedł, ale pokwitowania pasażerowi nie wystawił. Chwilę później pasażera sprawdzał kontroler, który sprawdza konduktora. Obywatel Ukrainy powiedział, że wręczył konduktorowi pieniądze, ale nie dostał od niego biletu. Pasażer złożył zawiadomienie o oszustwie. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi Komenda Powiatowa Policji w Jarosławiu. Konduktor tlumaczył, że bilet wypisał później i miał go zanieść pasażerowi.