Policjanci ustalili i zatrzymali przestępcę, który w czwartek przed północą włamał się do kościoła w Rudzie Łańcuckiej, podpalił ołtarz i konfesjonały i zniszczył posąg Matki Boskiej. Sprawca, wobec dowodów zebranych przez policję, przyznał się do...
Policjanci ustalili i zatrzymali przestępcę, który w czwartek przed północą włamał się do kościoła w Rudzie Łańcuckiej, podpalił ołtarz i konfesjonały i zniszczył posąg Matki Boskiej. Sprawca, wobec dowodów zebranych przez policję, przyznał się do winy. Ogień w świątyni dostrzegł mężczyzna, który w czwartek po godzinie 23 wracał z pracy do domu. Wezwał straż i dzięki niemu kościół udało się uratować. Więcej o pożarze i zniszczeniach - kliknij. Do pracy przystapili policjanci. Policyjni eksperci zebrali i zabezpieczyli ślady w kościele i jego okolicy, funkcjonariusze służby kryminalnej realizowali czynności operacyjne. Ustalili już w piątek, że jednym ze sprawców może być młody mieszkaniec Nowej Sarzyny. W sobotę policjanci zebrali kolejne dowody winy podejrzewanego. Na ich podstawie zatrzymali 19-letniego Marcina M., który mieszka w Nowej Sarzynie. Podczas rozmowy Marcin M. przyznał się do winy. Oddał też mikrofon, który zabrał z kościoła. Młody człowiek złożył wyjaśnienia. Prawdopodobnie działał pod wpływem silnych leków psychotropowych. Policjanci ustalili, że zatrzymany zażywał narkotyki. Śledztwo w tej sprawie trwa, policja ustala motywy, ustala też, czy Marcin M. działał sam. Policja zarzuca Marcinowi M. podpalenie. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności. Zarzuty będą uzupełniane.