Aktualności

Tragiczna w skutkach koleżeńska libacja

Data publikacji 25.06.2007

Ofiara tego zdarzenia, 23-letni mieszkaniec Trzciany pod Rzeszowem, leży w szpitalu. Jest ciągle w śpiączce. Kolega, który go dotkliwie pobił, został tymczasowo aresztowany. To tragicznie (stan pokrzywdzonego mężczyzny jest krytyczny) zdarzenie...

Ofiara tego zdarzenia, 23-letni mieszkaniec Trzciany pod Rzeszowem, leży w szpitalu. Jest ciągle w śpiączce. Kolega, który go dotkliwie pobił, został tymczasowo aresztowany. To tragicznie (stan pokrzywdzonego mężczyzny jest krytyczny) zdarzenie rozgrywało się 9 czerwca. Dwaj koledzy, mieszkańcy Trzciany pod Rzeszowem pili tego dnia wódkę. Najpierw w Rzeszowie, potem w swej wiosce. Jeden z kompanów, mocno pijany, zabrał koledze dwa telefony komórkowe. Wykorzystał chwilę, kiedy kolegę mocno zamroczył alkohol. Ten obudził się po chwili i zorientowawszy się, że został okradziony, rzucił się na znajomego. Pobił go do nieprzytomności. Sam wezwał potem pogotowie. Pobity mężczyzna z poważnymi obrażeniami głowy, nieprzytomny, trafił do szpitala. Do dziś jest w śpiączce. Dochodzenie w tej sprawie prowadzi rzeszowska policja. Na jej wniosek w miniony piątek 24-letni człowiek, sprawca pobicia, został tymczasowo aresztowany przez Sąd Rejonowy w Rzeszowie.  
Powrót na górę strony