Aktualności

Właściciel auta był czujny

Data publikacji 05.07.2007

Mieszkaniec Rzeszowa zatrzymał włamywacza we własnym samochodzie. 15-latek chciał ukraść radioodtwarzacz. Policjanci ustalili, że uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Lubaczowie. 15-letni Grzegorz wybrał w nocy obiekt swego zamachu - fiata...

Mieszkaniec Rzeszowa zatrzymał włamywacza we własnym samochodzie. 15-latek chciał ukraść radioodtwarzacz. Policjanci ustalili, że uciekł z Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Lubaczowie. 15-letni Grzegorz wybrał w nocy obiekt swego zamachu - fiata 126p, który stał na parkingu pod wieżowcem przy ul. Warszawskiej. Gwoździem zniszczył zamek w drzwiach i wsiadł do autka. Trzaśnięcie drzwiami samochodu usłyszał mieszkaniec wieżowca, hałas zakłócił mu oglądanie telewizji. Podszedł do okna i spostrzegł, że do jego malucha wchodzi młody człowiek. Mężczyzna zadzwonił pod numer 997, wybiegł na zewnątrz i zatrzymał 15-latka. Jak ustalili policjanci, 15-letni Grzegorz, mieszakniec Chorzowa, jest wychowankiem Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Lubaczowie i niedawno stamtąd uciekł. Dziś wróci do placówki w policyjnej asyście.
Powrót na górę strony