Policjanci zatrzymali ośmiu agresywnych mężczyzn, którzy w nocy wszczęli bijatykę w centrum Pruchnika. Awanturnicy bili się używając kijów, sztachet i kawałków desek. Nie chcieli słuchać poleceń policji. Wkrótce...
Policjanci zatrzymali ośmiu agresywnych mężczyzn, którzy w nocy wszczęli bijatykę w centrum Pruchnika. Awanturnicy bili się używając kijów, sztachet i kawałków desek. Nie chcieli słuchać poleceń policji. Wkrótce poniosą konsekwencje takiego zachowania. Pół godziny przed północą policjanci otrzymali sygnał o agresywnie zachowujących się dwóch grupach mężczyzn w pobliżu rynku w Pruchniku w powiecie jarosławskim. Patrol z komisariatu w Pruchniku po kilku minutach był na miejscu. Policjanci zobaczyli, jak ośmiu mężczyzn uczestniczy w bójce. Mężczyźni ci byli "uzbrojeni" w kije, szachety i kawałki desek. Wezwani do zaprzestania bójki, nie usłuchali policjantów ale zachowywali się agresywnie wobec nich. Kiedy na miejsce dotarli funkcjonariuszei z dwóch innych patroli sytuacja została opanowana. Wszyscy napastnicy zostali zatrzymani. Okazało się, że są to młodzi mieszkańcy dwóch miejscowości: Próchnika i pobliskich Tyniowic. Policjanci wyjaśniają powody ich zachowania. Z zebranych do tej pory informacji wynika, że ten pojedynek "na sztachety" miał być rewanżem za awantury, do których uprzednio doszło na zabawie w Tymochowicach. Po czterech mieszkańców obu miejscowości trzeźwieje teraz w aresztach, w oczekiwaniu na wyrok. Najprawdopodobniej odpowiedzą przed sądem w postępowaniu przyspieszonym. Policyjna interwencja zapobiegła nieszczęściu, żaden z zatrzymanych nie doznał poważniejszych obrażeń.