Ogromną plantację "pirackich" róż ujawnili policjanci z Rzeszowa. Jej właściciel uprawiał gatunek, którego bez licencji uprawiać nie wolno. Posiadacz licencji, niemiecka firma, straciłaby 25 tysięcy euro z tytułu opłat, które powinna...
Ogromną plantację "pirackich" róż ujawnili policjanci z Rzeszowa. Jej właściciel uprawiał gatunek, którego bez licencji uprawiać nie wolno. Posiadacz licencji, niemiecka firma, straciłaby 25 tysięcy euro z tytułu opłat, które powinna otrzymać. Róże rosły na ośmiu hektarach pod szkłem w jednej z podrzeszowskich wsi. Więcej na stronie Komendy Miejskiej Policji w Rzeszowie.