Aktualności

Policjanci szukali człowieka rannego w wypadku

Data publikacji 25.12.2007

Trzy godziny trwały poszukiwania ofiary wypadku, do którego doszło dziś rano w Równem pod Krosnem. Policjanci obawiali się, że zszokowany, być może ranny człowiek zamarznie. Przed południem został odnaleziony. Kwadrans po godzinie 7 w Równem opel...

Trzy godziny trwały poszukiwania ofiary wypadku, do którego doszło dziś rano w Równem pod Krosnem. Policjanci obawiali się, że zszokowany, być może ranny człowiek zamarznie. Przed południem został odnaleziony. Kwadrans po godzinie 7 w Równem opel vectra zjechał z drogi i uderzył w betonowy mostek. Po chwili samochód zapalił się. Strażacy i świadkowie wyciągnęli zza kierownicy kompletnie pijanego 17-latka. Plamy krwi w aucie wskazywały, że jechał w nim także pasażer. Potwierdzali to świadkowie, ktoś widział człowieka uciekającego z miejsca wypadku. Policja natychmiast rozpoczęła poszukiwania. Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Krośnie ogłosił alarm, kilkadziesiąt minut później mężczyzny szukało ponad 30 policjantów, strażacy i strażnicy graniczni. To trudny, niezamieszkały teren, pełen zarośli, przecięty korytem rzeki.Około południa poszukiwany zadzwonił do swego kuzyna. Powiedział, że wyjdzie z kryjówki, kiedy przestaną go szukać policjanci. Bał się odpowiedzialności, był przekonany, że zawinił. Dowodzący natychmiast wycofali poszukujących. Pasażer opla wyszedł z opuszczonych, nie przeszukanych jeszcze zabudowań. Lekarz zdecydował, że 23-letni człowiek powinien pojechać do szpitala. Miał niemal promil alkoholu w organizmie. Do szpitala trafił też kierowca opla. Jest mocno nietrzeźwy, lekarze pobrali mu krew. Ich życiu nic nie zagraża.    
Powrót na górę strony