Mieleccy policjanci ustalili sprawcę wypadku drogowego, który miał miejsce wczoraj w nocy w Janowcu. Kierowca fiata 126p wjechał w grupę ludzi i uciekł z miejsca wypadku. Okazało się, że kierowcą był 15-letni mieszkaniec powiatu dębickiego. Do...
Mieleccy policjanci ustalili sprawcę wypadku drogowego, który miał miejsce wczoraj w nocy w Janowcu. Kierowca fiata 126p wjechał w grupę ludzi i uciekł z miejsca wypadku. Okazało się, że kierowcą był 15-letni mieszkaniec powiatu dębickiego. Do zdarzenia doszło wczoraj, około godz. 24 w Janowcu w powiecie mieleckim. Na prostym odcinku drogi, w grupę pięciu osób wjechał fiat 126p. Kierowca nie zatrzymał się i odjechał. W wyniku zdarzenia ucierpiały dwie osoby, 47-letni mężczyzna ze złamaną ręką i 14-latek z urazem głowy trafili do szpitala. Mieleccy policjanci ustalili samochód i adres kierowcy. Okazało się, że fiatem kierował 15-letni mieszkaniec gminy Czarna. Chłopak kupił sobie "malucha" za pieniądze z kieszonkowego. Fiatem pojechał na zabawę wiejską. Wracając z imprezy stracił panowanie nad pojazdem i wjechał w idących poboczem ludzi. Zatrzymany 15-latek tłumaczył się, że odjechał, bo bardzo się przestraszył. Po przesłuchaniu, chłopca oddano go pod opiekę rodziców, a akta sprawy przekazano do sądu rodzinnego w Dębicy.