Policjanci zatrzymali dwie pijane matki
3 promile wykazał alkomat u jednej z kobiet zatrzymanych wczoraj po południu przez rzeszowskich policjantów. 25-letnia mieszkanka Rzeszowa wraz ze swoją znajomą awanturowały się na klatce schodowej. Przybyli na interwencję policjanci, w mieszkaniu dostrzegli płaczące dzieci w wieku 6 miesięcy i 2 lat. Obie matki trzeźwieją w policyjnym areszcie.
3 promile, wykazał alkomat u jednej z kobiet, zatrzymanych wczoraj po południu przez rzeszowskich policjantów. 25-letnia mieszkanka Rzeszowa wraz ze swoją znajomą awanturowały się na klatce schodowej. Przybyli na interwencję policjanci, w mieszkaniu dostrzegli płaczące dzieci w wieku 6 miesięcy i 2 lat. Obie matki trzeźwieją w policyjnym areszcie.
Wczoraj, kilkanaście minut po godz. 14, dyżurny II komisariatu Policji w Rzeszowie przyjął zgłoszenie o awanturze na klatce schodowej w jednym z rzeszowskich bloków. Policjanci, już wchodząc do bloku, usłyszeli głośne krzyki dochodzące zza drzwi jednego z mieszkań oraz dziecięcy płacz. Po wejściu do mieszkania, funkcjonariusze dostrzegli ogromny bałagan. Na mokrej podłodze porozrzucane były ubrania i wywrócona donica z ziemią. W powietrzu wyczuwalna był silna woń alkoholu. Awanturujące się młode kobiety nie zwracały uwagi na dwoje małych dzieci, w wieku 6 miesięcy i 2 lat., które zanosiły sie płaczem.
Zatrzymane matki były pijane. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 24-letnia rzeszowianka miała 1,8 promila alkoholu w organizmie, a jej o rok starsza koleżanka aż 3 promile. Dzieci trafiły pod opiekę ojców, natomiast matki do policyjnego aresztu. Gdy wytrzeźwieją, usłyszą zarzuty narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty zycia lub zdrowia. Grozi im za to do pięciu lat pozbawienia wolności.
