Zafundował koledze zatrzymanie do wytrzeźwienia
Data publikacji 16.10.2006
Dopiero po wytrzeźwieniu, 30-letni mieszkaniec Krosna, Bartłomiej Z. zrozumiał, że nie ma sensu wypierać się faktu kierowania samochodem. Mężczyznę zatrzymano w nocy z soboty na niedzielę na rynku w Krośnie. Około północy, policjant i...
Dopiero po wytrzeźwieniu, 30-letni mieszkaniec Krosna, Bartłomiej Z. zrozumiał, że nie ma sensu wypierać się faktu kierowania samochodem. Mężczyznę zatrzymano w nocy z soboty na niedzielę na rynku w Krośnie. Około północy, policjant i funkcjonariusz Straży Miejskiej zauważyli zatrzymującego się gwałtownie Opla Vectrę, z którego wybiegło trzech mężczyzn. Po krótkim pościgu zatrzymali dwóch z nich. Zatrzymani mieli przy sobie kluczyki i dowód rejestracyjny pojazdu. Obydwaj byli pijani i nie przyznawali się do kierowania samochodem. Bartłomiej Z. miał w organizmie 1 promil, a jego 34-letni kolega – 2 promile alkoholu. Obydwu mężczyzn zatrzymano, a samochód zabezpieczono na parkingu strzeżonym.Po nocy spędzonej w policyjnej izbie zatrzymań, Bartłomiej Z. przyznał się, że to on kierował Oplem i wyjaśnił wszystkie okoliczności tego przestępstwa. Na poczet grożącej mu kary, zabezpieczono 2 tys. zł, które miał przy sobie.W przeciwnym razie, aby ustalić kto siedział za kierownicą, konieczne były by kosztowne badania kryminalistyczne, wykonane oczywiście na koszt sprawcy. Warto również pamiętać o tym, że utrudnianie prowadzonego postępowania to jedna z okoliczności obciążających, którą bierze pod uwagę sąd przy ustalaniu wymiaru kary. (mc)