Wydarzenia

Dziecko ranne w wypadku

Data publikacji 02.06.2007

Zamiast cieszyć się swoim świętem, 6-letni Tomek omal nie zginął pod kołami poloneza. Wczoraj, w Dniu Dziecka, pozostawiony bez opieki chłopczyk wjechał rowerem na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód. Z poważnymi obrażeniami został...

Zamiast cieszyć się swoim świętem, 6-letni Tomek omal nie zginął pod kołami poloneza. Wczoraj, w Dniu Dziecka, pozostawiony bez opieki chłopczyk wjechał rowerem na jezdnię wprost pod nadjeżdżający samochód. Z poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala. Niestety, znowu zawinili dorośli. Tomek bawił się koło domu w Rymanowie, wspólnie ze starszym o 3 lata bratem. Chłopiec jeździł rowerkiem po drodze dojazdowej do posesji. Kilkanaście minut przed godz. 18 Tomek wjechał nagle na drogę relacji Brzozów – Rymanów wprost pod poloneza, jadącego w stronę Rymanowa. Dziecko ze złamaną nogą oraz poważnym urazem głowy trafiło do krośnieńskiego szpitala.Kierujący polonezem 25-letni mieszkaniec Korczyny był trzeźwy, a auto sprawne technicznie. Kierowca przyznał jednak, że jechał znacznie szybciej niż pozwalają na to przepisy i dlatego nie zdołał uniknąć uderzenia w dziecko.Okoliczności wypadku wyjaśniają policjanci z komisariatu w Rymanowie.Przypominamy, ze zgodnie z obowiązującymi przepisami, dziecko w wieku do lat 10 może poruszać się rowerem po drodze wyłącznie pod opieką osoby dorosłej. Dlatego policjanci sprawdzą również kto wczoraj po południu odpowiadał za bezpieczeństwo Tomka.Niestety, już drugi rok z rzędu w Dniu Dziecka doszło do wypadku z udziałem dziecka. Tutaj przypominamy tragedię z ubiegłego roku.
Powrót na górę strony