Wydarzenia

Awanturnik postrzelony z broni gazowej

Data publikacji 08.06.2007

Właściciel sklepu postrzelił z broni gazowej pijanego mężczyznę, który wszczął awanturę w lokalu. Ranny w głowę awanturnik został przewieziony do szpitala z którego uciekł, nie pozwalając się opatrzyć. Wczoraj, kilka minut po 20 w jednym z...

Właściciel sklepu postrzelił z broni gazowej pijanego mężczyznę, który wszczął awanturę w lokalu. Ranny w głowę awanturnik został przewieziony do szpitala z którego uciekł, nie pozwalając się opatrzyć. Wczoraj, kilka minut po 20 w jednym z krośnieńskich sklepów spożywczych, pijany klient zaczął wyjmować produkty z zamrażarki ignorując uwagi właściciela. Po krótkiej wymianie zdań, pomiędzy obydwoma mężczyznami doszło do szamotaniny. Podczas sprzeczki właściciel sklepu wyjął legalnie posiadany pistolet gazowy i strzelił w kierunku swojego przeciwnika, trafiając go w głowę. Niewielka odległość sprawiła, że strumień gazu spowodował rozerwanie skóry i krwotok. Ranny mężczyzna skierował się do pobliskiego parku i tam zastali go wysłani na miejsce policjanci. Po udzieleniu pierwszej pomocy funkcjonariusze wezwali karetkę pogotowia, która przewiozła postrzelonego do krośnieńskiego szpitala. Mężczyzna nie pozwolił się jednak opatrzyć lekarzowi i uciekł z izby przyjęć.   W trakcie interwencji policjanci sprawdzili stan trzeźwości obydwu uczestników awantury. W organizmie rannego stwierdzono ponad 1,7 promila alkoholu, natomiast właściciel sklepu był trzeźwy. Prowadzone postępowanie wykaże, czy użycie przez niego broni było zasadne i czy nie przekroczył granic obrony koniecznej.
Powrót na górę strony