Policja wyjaśnia okoliczności śmierci człowieka
Data publikacji 29.10.2007
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku drogowego w Rymanowie, w którym zginął mężczyzna. Do tej pory nie ustalono tożsamości zmarłego ani kierowcy samochodu, który go potrącił. Do wypadku doszło na ul. Bieleckiego, w minioną sobotę (27 bm.). Ok....
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku drogowego w Rymanowie, w którym zginął mężczyzna. Do tej pory nie ustalono tożsamości zmarłego ani kierowcy samochodu, który go potrącił. Do wypadku doszło na ul. Bieleckiego, w minioną sobotę (27 bm.). Ok. godz. 4.40 29-letni mężczyzna, jadący fordem escortem w kierunku Sanoka nagle zauważył leżący na jezdni but. Przy próbie jego ominięcia auto wpadło w poślizg i uderzyło w barierę ochronną. Po wyjściu z samochodu kierowca, dostrzegł leżącego na jezdni mężczyznę w wieku ok. 65 lat, z poważnymi obrażeniami głowy. Rannego zabrała przejeżdżająca przypadkowo tą drogą karetka pogotowia. Niestety, pomimo podjętej reanimacji kilka minut później mężczyzna zmarł.Kierowca forda zaprzecza, że to on potrącił pieszego. Twierdzi, że w Klimkówce wyprzedził go jadący z bardzo dużą prędkością ciemny samochód osobowy. Według niego, to właśnie kierowca tego auta mógł być sprawcą wypadku. Wstępna analiza uszkodzeń, których doznał escort wskazuje, że nie powstały one w wyniku zderzenia z człowiekiem. Auto zabezpieczono do szczegółowych badań. Mężczyzna kierujący fordem był trzeźwy. Do chwili obecnej nie zdołano ustalić tożsamości zmarłego. Trwają dalsze czynności w tej sprawie.Wszystkich mogących pomóc w ustaleniu sprawcy wypadku oraz tożsamości denata, prosimy o kontakt z Komisariatem Policji w Rymanowie, tel. (013) 43 29 375 lub z Komendą Miejską Policji w Krośnie, tel. (013) 43 29 900, e-mail krosno@podkarpacka.policja.gov.pl .Apel ten kierujemy przede wszystkim do właścicieli warsztatów samochodowych, w których może być naprawiane auto z charakterystycznymi uszkodzeniami, powstałymi po uderzeniu w człowieka. Przypominamy również, że za pomoc sprawcy wypadku w zacieraniu śladów tego przestępstwa grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.