Wydarzenia

Nie dał rady dalej jechać?

Data publikacji 31.10.2007

Samochód z włączonym silnikiem, światłami i wycieraczkami zastali policjanci na przystanku w Moderówce. Drzwi były otwarte, a kilka metrów dalej na ziemi leżał kompletnie pijany użytkownik auta. Dzisiaj około południa dyżurny KMP w Krośnie...

Samochód z włączonym silnikiem, światłami i wycieraczkami zastali policjanci na przystanku w Moderówce. Drzwi były otwarte, a kilka metrów dalej na ziemi leżał kompletnie pijany użytkownik auta. Dzisiaj około południa dyżurny KMP w Krośnie otrzymał zgłoszenie z którego wynikało, że na przystanku autobusowym w Moderówce, na drodze krajowej Nr 28 stoi skoda fabia. Według zgłaszającego drzwi samochodu były otwarte, silnik pracował, włączone były światła i wycieraczki, a na siedzeniu kierowcy siedział mężczyzna, który spał oparty o kierownicę.Skierowani na miejsce policjanci z komisariatu w Jedliczu potwierdzili powyższe fakty. Jedyna różnica polegała na tym, że mężczyzna, pomimo padającego deszczu leżał na ziemi obok przystanku. Jak się okazało był to kompletnie pijany użytkownik skody, 35-letni mieszkaniec Gminy Jedlicze.  W jego organizmie stwierdzono ponad 3 promile alkoholu. Z tego powodu policjanci mieli problemy z ustaleniem podstawowych faktów.Mężczyzna nie wiedział w jaki sposób znalazł się w Moderówce. Początkowo mówił też policjantom, że auto należy do niego. Okazało się jednak, że jest to samochód służbowy, należący najprawdopodobniej do jego pracodawcy.  Ostatecznie 35-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Trwają czynności, mające na celu ustalenie czy to on kierował samochodem.
Powrót na górę strony