Dwie siostry zginęły w wypadku
Data publikacji 15.01.2008
Policja wyjaśnia przyczyny wypadku, w którym śmierć poniosły dwie siostry. Kobiety jechały oplem corsą, który zderzył się z tarpanem honkerem z patrolu saperskiego. Do wypadku doszło dzisiaj, ok. godz. 10.40, na drodze wojewódzkiej relacji...
Policja wyjaśnia przyczyny wypadku, w którym śmierć poniosły dwie siostry. Kobiety jechały oplem corsą, który zderzył się z tarpanem honkerem z patrolu saperskiego. Do wypadku doszło dzisiaj, ok. godz. 10.40, na drodze wojewódzkiej relacji Krosno - Rzeszów w Bajdach, w Gminie Wojaszówka. Na prostym odcinku drogi, jadący w stronę Krosna opel corsa wpadł w poślizg i zjechał na przeciwległy pas ruchu. W tym momencie w prawy bok auta uderzył jadący w kierunku Strzyżowa tarpan honker z patrolu saperskiego 21 Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie. Żołnierze wracali z okolic Dukli, przewożąc na poligon znaleziony tam niewybuch. Kolumnę tworzyły dwa pojazdy, jadące z włączonymi sygnałami świetlnymi i dźwiękowymi. Na szczęście w wypadku uczestniczyło pierwsze auto, zaś groźny ładunek przewożony był na samochodzie jadącym z tyłu. W wyniku zderzenia opel został zepchnięty z jezdni do przydrożnego rowu. Śmierć na miejscu poniosły dwie jadące tym autem kobiety w wieku 26 i 28 lat, mieszkanki Gminy Wojaszówka. Uczestniczący w wypadku żołnierze byli trzeźwi, żaden z nich nie doznał obrażeń. Przez kilka godzin droga na tym odcinku była nieprzejezdna, a policjanci kierowali samochody na objazdy.Policja prowadzi czynności, mające na celu szczegółowe wyjaśnienie okoliczności wypadku.Na zdjęciach: samochody uczestniczące w wypadku