Zamiast gazu łzawiącego, będzie rozweselający
Data publikacji 01.04.2008
Krośnieńska policja testuje nowy rodzaj ręcznych miotaczy gazowych. Używany w nich gaz, zamiast podrażniać śluzówki, będzie ludzi… rozśmieszał. Nauka i medycyna już od dawna wykorzystują działanie na ludzki organizm podtlenku azotu,...
Krośnieńska policja testuje nowy rodzaj ręcznych miotaczy gazowych. Używany w nich gaz, zamiast podrażniać śluzówki, będzie ludzi… rozśmieszał. Nauka i medycyna już od dawna wykorzystują działanie na ludzki organizm podtlenku azotu, zwanego popularnie gazem rozweselającym. Ten nieorganiczny związek chemiczny wykazuje niewielkie działanie euforyczne i użyty w odpowiednich dawkach wywołuje u człowieka napady śmiechu.Bezbarwny, niepalny gaz o słabej woni i słodkawym smaku bardzo szybko i dobrze wchłania się z płuc do krwi i przenika do tkanek organizmu. Tą sama drogą jest równie szybko z nich usuwany. Ryzyko działań niepożądanych jest przy tym minimalne.Pomysł wykorzystania podtlenku azotu przez Policję jest efektem jego umieszczenia na liście dodatków spożywczych, dopuszczonych do stosowania w krajach Unii Europejskiej. Na tzw. liście E, gaz posiada oznaczenie E-942.Dotychczas używany gaz łzawiący, ma postać proszku i powoduje u człowieka silne zaczerwienienie oraz podrażnienie śluzówek, a w większych ilościach może być niebezpieczny dla oczu. Z tego powodu powinien być używany bardzo rozważnie ale podczas interwencji mogą zdarzyć się wypadki. Dlatego też liczymy, że gaz rozweselający będzie o wiele bezpieczniejszy. Nie bez znaczenia jest również fakt, że znacznie łatwiej jest obezwładnić człowieka rozśmieszonego niż wulgarnego i agresywnego.W pojemniki z podtlenkiem azotu wyposażono dotychczas dwa patrole. Jeżeli działanie gazu będzie zgodne z oczekiwaniami, niebawem zamówimy kolejne miotacze.Na zdjęciach: policjanci wyposażeni w ręczne miotacze podtlenku azotu oraz sam pojemnik z gazem.