Dziennikarze sfilmowali pirata drogowego
Data publikacji 05.05.2008
Po egzaminatorach nauki jazdy tym razem dziennikarze pomogli Policji w zdemaskowaniu pirata drogowego, nagrywając jego szaleńczą jazdę. Aby utrudnić identyfikację auta, jego numer rejestracyjny był częściowo zaklejony białą taśmą. Wczoraj rano,...
Po egzaminatorach nauki jazdy tym razem dziennikarze pomogli Policji w zdemaskowaniu pirata drogowego, nagrywając jego szaleńczą jazdę. Aby utrudnić identyfikację auta, jego numer rejestracyjny był częściowo zaklejony białą taśmą. Wczoraj rano, jadący drogą krajową nr 9 w kierunku Miejsca Piastowego dziennikarze Telewizji Polskiej zauważyli przed sobą mercedesa, z tablicą rejestracyjną częściowo zaklejoną białą taśmą samoprzylepną. Nie przejmując się padającym deszczem i śliską nawierzchnią drogi, kierowca auta jechał bardzo ostro i niebezpiecznie. Jego zachowanie dziennikarze postanowili nagrać, wykorzystując posiadaną ze sobą kamerę. O zachowaniu drogowego pirata powiadomili jednocześnie Policję.Funkcjonariusze zatrzymali mercedesa na terenie Iwonicza Zdroju. Jego kierowcą okazał się 55-letni mieszkaniec Krakowa, który utrzymywał, że nie wie jak to się stało, że obie tablice rejestracyjne zostały zaklejone w identyczny sposób. W obecności policjantów mężczyzna musiał usunąć z nich taśmę.Niebawem za popełnione wykroczenia krakowianin odpowie przed krośnieńskim sądem grodzkim. Poza zarzutem zakrywania tablic może się spodziewać również zarzutu spowodowania zagrożenia bezpieczeństwa w ruchu drogowym, na co wskazuje analiza filmu przekazanego Policji przez dziennikarzy. Wykroczenia te zagrożone są karą grzywny do 5 tys. zł. Wobec sprawcy sąd może również orzec zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 6 miesięcy do 3 lat.To zdarzenie pokazuje, że piraci drogowi nie mogą czuć się bezkarni i w każdej chwili ich zachowanie może być zarejestrowane przez innych uczestników ruchu, którzy nie akceptują szaleństwa na drodze. W każdym przypadku do oceny sądu należy, czy taki dowód zostanie wykorzystany w dalszym postępowaniu.Na zdjęciach: w miejscu oznaczonym jako niebezpieczne kierowca mercedesa wyprzedza inny samochód, doprowadzając niemal do czołowego zderzenia z ciężarówką.