Nagła śmierć dwóch mężczyzn
Data publikacji 12.05.2008
Niemal w tym samym czasie w Krośnie nagle zmarli dwaj mężczyźni w wielu 52 i 58 lat. Pierwszy z nich pracował w krośnieńskiej komendzie przy obsłudze monitoringu. W sobotę, kilka minut przed południem, obsługujący miejski monitoring 52-letni...
Niemal w tym samym czasie w Krośnie nagle zmarli dwaj mężczyźni w wielu 52 i 58 lat. Pierwszy z nich pracował w krośnieńskiej komendzie przy obsłudze monitoringu. W sobotę, kilka minut przed południem, obsługujący miejski monitoring 52-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego, powiadomił dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Krośnie o złym samopoczuciu i bólach w klatce piersiowej. Dyżurny natychmiast wezwał pogotowie ratunkowe. W chwili, kiedy karetka podjechała pod budynek komendy, mężczyzna stracił przytomność. Pomimo natychmiast podjętej reanimacji ratownicy nie zdołali go uratować. Lekarz stwierdził zgon z przyczyn naturalnych i za zgodą prokuratora ciało zmarłego wydano rodzinie. Mężczyzna był pracownikiem Urzędu Miasta Krosna.Podczas prowadzonej akcji reanimacyjnej, kilkanaście minut po południu, dyżurny został powiadomiony o nagłym zgonie drugiego mężczyzny, który zmarł na klatce schodowej w jednym z bloków przy ul. Staszica. Również w tym przypadku będący na miejscu lekarz stwierdził, że przyczyną śmierci było nagłe zatrzymanie akcji serca. Zmarły, 58 letni mieszkaniec Krosna, miał przy sobie pieniądze i dokumenty, a na jego ciele nie ujawniono obrażeń wskazujących na możliwość popełnienia przestępstwa. Za zgodą prokuratora zwłoki wydano rodzinie.