Wydarzenia

Awanturnicy mieli pecha – trafili na policjanta

Data publikacji 03.06.2008

Do policyjnego aresztu trafili dwaj bracia, którzy wywołali awanturę z mężczyzną, łowiącym ryby na Wisłoku w Sieniawie. Mieli pecha, bo trafili na policjanta. Jeden z zatrzymanych kierował też samochodem, pomimo orzeczonego przez sąd zakazu...

Do policyjnego aresztu trafili dwaj bracia, którzy wywołali awanturę z mężczyzną, łowiącym ryby na Wisłoku w Sieniawie. Mieli pecha, bo trafili na policjanta. Jeden z zatrzymanych kierował też samochodem, pomimo orzeczonego przez sąd zakazu prowadzenia  pojazdów. W niedzielę po południu, będąc po służbie, jeden z policjantów krośnieńskiej komendy wybrał się powędkować nad zalew w Sieniawie. Niestety, w pobliżu pojawiła się grupa będących pod wpływem alkoholu 3 mężczyzn i 3 kobiet, którzy zaczęli wulgarnie odnosić się do wypoczywających nad wodą ludzi.Zaczepki nie uniknął również funkcjonariusz. Ponieważ próby uspokojenia „towarzystwa” nie dały rezultatu, policjant za pośrednictwem dyżurnego wezwał na miejsce patrol z komisariatu w Rymanowie.Zanim radiowóz dojechał na miejsce, awanturnicy opuścili teren zapory. Czworo z nich odjechało prywatnym audi, a dwoje odeszło pieszo. Policjanci zatrzymali auto na drodze prowadzącej w kierunku Zarszyna.Okazało się, że siedzący za kierownicą 22-latek ma zakaz prowadzenia pojazdów do listopada 2013r. Ponieważ mężczyzna odmówił poddania się badaniu stanu trzeźwości, policjanci zdecydowali się na przewiezienie go do szpitala i pobranie krwi. W czasie legitymowania osób jadących audi, na miejscu zjawili się mężczyzna z kobietą, którzy byli z nimi nad zalewem. Policjanci zostali obrzuceni wyzwiskami, napastnicy zaczęli też szarpać ich za mundury, domagając się zwolnienia kierowcy. Wobec takiej agresji policjanci wezwali na miejsce dodatkowy patrol.Ostatecznie funkcjonariusze zatrzymali kierowcę i jego 29-letniego brata oraz ustalili dane personalne pozostałych uczestników zajścia. Okazało się, że wszyscy są mieszkańcami powiatu brzozowskiego. Wczoraj mężczyźni zostali przesłuchani w charakterze podejrzanych. Obu postawiono zarzuty znieważenia policjantów i utrudniania im wykonywania czynności służbowych. Siedzący za kierownicą 22-latek odpowie dodatkowo za niezastosowanie się do sądownego zakazu prowadzenia pojazdów. Jednocześnie analiza krwi wykaże, czy kierował autem będąc pod wpływem alkoholu. Dzisiaj zostanie złożony wniosek do prokuratury, aby do czasu rozprawy w sądzie obaj bracia pozostali pod policyjnym dozorem.Trwa również analiza zachowania się ich znajomych i nie jest wykluczone, że również oni usłyszą niebawem podobne zarzuty.
Powrót na górę strony